Rozmowa z mamą przy lepieniu pierogów.
P:Nigdy nie wezmę ślubu kościelnego. Dobrze, że teraz co drugi to ateista.
M:Pewnie tak się zakochasz w katoliku, że będziesz zapieprzała trzy razy w tygodniu na siódmą rano do kościoła.
W sumie lepszy katolik niż muzułmanin...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz